10 pytań do #62: Katarzyny Tuńskiej-Wołyniec, tancerki, współzałożycielki Oławskiego Centrum Tańca

Katarzyna Tuńska-Wołyniec – absolwentka studiów licencjackich i magisterskich WSH we Wrocławiu na wydziale zarządzania, współzałożycielka Oławskiego Centrum Tańca, tancerka World Dance Sport Federation Professional Division, dwukrotna medalistka Mistrzostw Polski, finalistka Mistrzostw Świata WDSF PD Showdance. Licencjonowana Instruktorka JumpingFrog fitness, trener personalny, instruktor fitness oraz licencjonowany instruktor zajęć dla kobiet w ciąży. Prywatnie: żona, a od 14 grudnia 2019 roku najszczęśliwsza mama cudownej Anastazji.

Katarzyna Tuńska-Wołyniec z córką Anastazją, fot. archiwum prywatne
Katarzyna Tuńska-Wołyniec z córką Anastazją, fot. archiwum prywatne

1. Wzięłam sprawy we własne ręce, bo…

chciałam stworzyć miejsce, o którym zawsze marzyłam. Miejsce, do którego będzie mógł przyjść każdy bez względu na wiek. Otworzenie szkoły tańca to marzenie każdego tancerza i jestem wdzięczna losowi, że mogłam je spełnić. Zawsze chciałam salę taką, aby wszystko, co dzieje się w środku, było widoczne z ulicy. Kiedy znaleźliśmy miejsce, gdzie jest OCT, to wiedziałam, że teraz albo nigdy.

2. Dzień organizuję sobie…

od kiedy jest ze mną Anastazja (córeczka ma 4 miesiące), to tak naprawdę ona organizuje mi dzień. Dlatego wszystkie swoje plany realizuję w oparciu o jej rytm. Wspiera mnie mój mąż, na którego zawsze mogę liczyć. Wspólnie z nim planujemy każdy dzień, aby zrealizować wszystkie stawiane założenia. Nie działam chaotycznie, tylko sukcesywnie do przodu.

3. Na co dzień napędza mnie…

chęć samorealizacji w najlepszym tego słowa znaczeniu, a przede wszystkim dawania innym poczucia szczęścia i spełnienia poprzez wsparcie.

4. Największe wyzwanie w moim życiu to…

zdecydowanie macierzyństwo. Pamiętam ten strach i zarazem szczęście, kiedy się dowiedziałam, że zostanę mamą. Milion myśli na sekundę. Czy dam radę i jak sobie poradzę. W momencie pojawienia się na świecie tej małej istotki wiedziałam, że zrobię wszystko, aby na jej twarzy był zawsze uśmiech. Każdego dnia uczymy się siebie nawzajem.

5. W swoim życiu najbardziej cenię sobie…

rodzinę, lojalność oraz czas, który tak szybko ucieka. Cieszę się, że mam w swoim życiu ludzi, którzy mnie wspierają i mi pomagają. Męża, który wierzy we mnie czasem bardziej niż ja sama. Rodzina jest czymś, co należy pielęgnować codziennie.

6. Siłę czerpię z…

motywacji, miłości do rodziny i chęci zarażania dobrą energią, szczególnie w tak trudnym czasie, jaki przeżywamy obecnie.

7. Gdybym nie robiła tego, co robię teraz…

pewnie siedziałabym w domu na kanapie z pilotem, oglądała seriale i trzaskała drzwiami od lodówki. 😉 A tak na prawdę to nie wyobrażam sobie, żebym mogła robić coś innego. Moja praca daje mi 100% satysfakcji, ponieważ uwielbiam pracę zarówno z dziećmi jak i dorosłymi. To wspaniałe móc oglądać ich uśmiech po dostarczeniu solidnej dawki endorfin.

8. Na moim „podwórku” brakuje mi…

myślę, że niczego mi nie brakuje. Jestem wdzięczna za to, co mam. Cieszę się z każdej sekundy, minuty, godziny, dnia, które są mi przypisane w życiu.

9. Macierzyństwo to…

największy dar, jaki dostałam. Wymagająca, ale piękna życiowa rola, której życzę każdej kobiecie.

10. Macierzyństwo nauczyło mnie…

tego, że zawsze musisz być czujna. Chwila nieuwagi i koszulka do przebrania. A poza tym, cierpliwości. Tak naprawdę to dopiero początek mojej przygody, tej pięknej przygody. Myślę, że na to pytanie będę mogła rzetelnie odpowiedzieć za jakiś czas. Póki co, miłość do mojej córeczki mnie zaślepia i nie widzę żadnych trudności.

 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top