Nigdy nie robiłam jakichś szczególnych planów na konkretny rok, a już absolutnie nie robiłam postanowień noworocznych. Ten rok trochę się różni od poprzednich. Bo pewne rzeczy kiełkują we mnie od jakiegoś już czasu. I nie chcę dłużej czekać z ich realizacją.
Są takie sprawy, do których trzeba po prostu dojrzeć. I mimo, że wiele osób powtarza mi dłuższą już chwilę – „Zrób to!”, ja potrzebowałam jednak czasu, żeby sobie co nieco poukładać, żeby nabrało to kształtu. Ale także bym ja nabrała przekonania. A może po prostu potrzebowałam przysłowiowego „kopniaka” od odpowiedniej osoby?
Akademia Rodzica
Akademia Rodzica to 3-miesięczny program co dwutygodniowych 3-godzinnych spotkań dla rodziców i innych osób zainteresowanych, z różnymi specjalistami: w zakresie pediatrii, pierwszej pomocy, logopedii, psychologii, laktacji, położnictwa i innych. A całość dzieje się we współpracy ze Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom „Tęcza” w Oławie.
Chcę, aby całe wydarzenie odbyło się jak najmniejszym kosztem dla rodziców, dlatego intensywnie poszukuję sponsorów i partnerów. Staram się również o tzw. VIP-a. 🙂 Spotkania będą nie tylko wartościowe merytorycznie, interesujące, ale pozostaną w Waszej pamięci na dłużej. Dadzą Wam, rodzicom, długofalowe benefity.
Podczas przynajmniej niektórych zajęć dla rodziców będą się również odbywały animacje dla dzieci. A i Stowarzyszenie „Tęcza” szykuje dla Was coś specjalnego! Jeśli jeszcze nigdy nie mieliście do czynienia z „Tęczą” lub mieliście, ale jeszcze nie w ich nowym lokalu, a jesteście ciekawi, to koniecznie musicie do nich zawitać!
Fundacja (Aktywnej Rodziny)
Fundacja chodzi mi po głowie od roku. Może nawet troszkę dłużej. Wierzę, że w ten sposób będę mogła jeszcze więcej i jeszcze lepiej wspierać rodziców, mamy i ojców w ich rodzicielstwie. Jako osoba prywatna nie mogę stawać w konkursach o większość grantów. A chciałabym. Chciałabym, bo mam głowę pełną pomysłów i aż żal mi ich nie zrealizować. 🙂 Głównym celem Fundacji ma być udzielanie wsparcia rodzicom, mamom w ciąży, w okresie połogu, laktacji, a także na ich późniejszej rodzicielskiej drodze.
Decyzja o założeniu Fundacji jest podyktowana potrzebą serca. Widzę tyle rzeczy, które można by zmienić, poprawić, gdzie można by pomóc. I wierzę, że mogę to zrobić. Widzę, czego mi brakowało i brakuje jako świeżej mamie jednego dziecka, potem kilkorga maluchów. Czytam wpisy na forach, grupach. Widzę, z czym borykają się młodzi rodzice. I chcę mieć swoje trzy grosze w polepszeniu Waszego/ naszego rodzicielskiego życia.
I inne
Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że kreatywna jestem, prawdopodobnie bym nie uwierzyła. Stwierdziłabym, że z kimś mnie pomylił. Dziś zastanawiam się nad zakupem podręcznego notesika do zapisywania pomysłów. 😀 A nie, przecież ja już zapisuję. W plannerze, na papierze i elektronicznie!
Marzę o wielu rzeczach. Marzenia spisuję. Mam też wiele planów i celów, tych bliższych i dalszych. W tym roku skupię się na Akademii, Fundacji. Ale także na powrocie do pracy. Miłosz zaczyna żłobek. Anielka we wrześniu zacznie przygodę ze szkołą. Cóż… nudzić to my się w tym roku na pewno nie będziemy! 😀
Powodzenia! Dobrze, że działasz!
Witam! Obserwuje Cie od bardzo niedawna, jestem mamą z Brzegu, a wlasciwie mamą, ktora dopiero wrocila do Polski i nie bardzo moze sie odnalezc w nowym miejscu, takze chyba dobrze trafilam.
Jesli chodzi o Vip-a, czy masz moze na mysli Agnieszkę Stein?
Pozdrawiam!
Cześć! Miło mi Cię tu gościć! A odpowiadając na Twoje pytanie, to Tak, chodzi mi np o Agnieszkę Stein. 🙂