Czego nauczyła mnie wielodzietność?

Odkąd na świecie pojawiło się nasze trzecie dziecko, jesteśmy rodziną wielodzietną. Od 2 i pół roku jesteśmy jeszcze bardziej wielodzietni. 🙂 Rodzicielstwo to szkoła życia, wielodzietność to survival.

Nigdy nie planowałam, że będę mieć dużo dzieci. Bo czworo to już chyba dużo, nie? Jakby nie patrzeć, możemy się określać rodziną wielodzietną. Od ponad pięciu lat. Nie zamierzam tu pisać, że wielodzietność jest lepsza niż rodzina z jednym, dwojgiem lub bez dzieci. Nie, bo nie jest. Dla jednych może być, a dla drugich nigdy nie będzie dobrą opcją. Nie zamierzam oceniać żadnej opcji.

Fot.: Sylwia Dziwińska-Mesjasz
Fot.: Sylwia Dziwińska-Mesjasz

Rodzina wielodzietna to nie tylko liczba dzieci na liście podatkowej czy większe rachunki za zakupy spożywcze. To totalnie nieszablonowy sposób nauczenia się wielu rzeczy, których nigdy bym się nie spodziewała, zanim nie znalazłam się w tej “łodzi”.

Czego może nauczyć wielodzietność?

Wielodzietność może sporo nauczyć. Nawet czasami zdarza mi się myśleć, że nic lepiej nie nauczyło mnie pewnych “rzeczy”, jak właśnie bycie mamą wielodzietną. Do tego, czego może nauczyć wielodzietność można zaliczyć choćby te kilka ‘rzeczy”:

1. Organizacji i zarządzania czasem

Wielodzietność po prostu wymusza na rodzicach opanowanie sztuki zarządzania czasem i organizacji, choćby minimalnej. Planowanie harmonogramów, koordynacja różnych zajęć i potrzeb dzieci i rodziców, to codzienność, która uczy skutecznego dzielenia się czasem i uwagą między wszystkimi członkami rodziny. Nie jest to  jednak ani proste, ani zawsze możliwe do zrealizowania.

2. Empatii i współpracy

W rodzinie wielodzietnej dzieci szybko uczą się, że nie są same na tym świecie. Czy im się to podoba, czy też nie, uczą się dzielić, wspierać się nawzajem i współpracować w ich wielodzietnej codzienności. Myślę, że to świetna szkoła empatii i budowania więzi między rodzeństwem. Nie myśl proszę, że zawsze jest różowo. Nie jest. Gdzie jednak dzieci mogą się uczyć współpracy, empatii, itp. w bezpiecznym i wspierającym środowisku, jak nie w rodzinie?

3. Elastyczności i kreatywności

Wielodzietność to ciągłe dostosowywanie się do zmieniających się sytuacji. Jest to bardzo wspierające, jeśli rodzice potrafią wykazać się elastycznością i kreatywnością, znajdując nowe sposoby rozwiązywania problemów i sprostania potrzebom różnych dzieci w różnych momentach życia. Ta elastyczność i kreatywność umożliwia również włączanie potrzeb rodziców do rodzinnych zmagań z codziennością.

4. Radzenia sobie ze stresem

Zarządzanie rodziną wielodzietną może być wyzwaniem stresującym, ale jednocześnie uczy radzenia sobie ze stresem i niepewnościami dnia codziennego. To także szansa na rozwijanie odporności psychicznej i umiejętności szybkiego podejmowania decyzji. Stojąc przed wyzwaniem łączenia grafików wielu osób w rodzinie, a także pomagając dzieciom w radzeniu sobie z ich emocjami, dobrze jest przyglądać się także własnym emocjom i pracować nad samorozwojem. To my jako rodzice jesteśmy pierwszymi nauczycielami naszych dzieci. Gdy my dbamy o nasz rodzicielski rozwój, korzystają na tym także nasze latorośle.

Co wielodzietność może dać rodzicowi?

Rodzicom rodzin wielodzietnych wielodzietność może dać głębsze zrozumienie siebie i swoich możliwości. Jeśli jako rodzice otworzymy się na te możliwości i przede wszystkim zamiast problemów, będziemy widzieć wyzwania i możliwości, to możemy odkryć w sobie sporo cierpliwości, siły i kreatywności, które mogą nam pomóc nie tylko lepiej radzić sobie z codziennymi trudnościami, ale także budować głębsze więzi z dziećmi oraz czerpać satysfakcję z rodzinnej bliskości i współpracy. Jako rodzice uczymy się cierpliwości, pokory i nieocenionej wartości miłości bezwarunkowej. Każde dziecko wnosi do życia rodzinnego coś absolutnie unikalnego i cennego, co wzbogaca doświadczenie rodzicielskie.

Trudności i wyzwania

Oczywistym jest, że wielodzietność to także trudności, z którymi rodzina wielodzietna może się zmagać. Są to między innymi:

  • Indywidualne potrzeby każdego dziecka: Każde dziecko ma swoje potrzeby i osobowość, co może być nie lada wyzwaniem w zapewnieniu równomiernego uwzględnienia tych potrzeb w codziennym życiu rodziny.
  • Równowaga między życiem rodzinnym a zawodowym: Zarządzanie dużą rodziną wymaga czasu i wysiłku, co może w znacznym stopniu wpływać na karierę zawodową rodziców.
  • Zarządzanie finansami: Większa liczba dzieci oznacza także większe wydatki na codzienne potrzeby oraz na edukację i rozwój każdego z dzieci. (Mimo posiadania Karty Dużej Rodziny i sławetnego “800+”).
Fot.: Sylwia Dziwińska-Mesjasz
Fot.: Sylwia Dziwińska-Mesjasz

Niewidoczne aspekty wielodzietności

Istnieją oczywiste wyzwania i korzyści dotyczące wielodzietności. Oprócz tego jednak, istnieją również mniej widoczne aspekty, o których często się nie myśli. Jest to chociażby:

  • Zmienność dynamiki rodzinnej: Rodziny wielodzietne są dynamiczne i zmiennym czynnikiem jest nie tylko wiek, ale także zmieniające się relacje między rodzeństwem.
  • Edukacja życiowa: Każde dziecko przynosi ze sobą unikalne lekcje życiowe, które mogą otwierać oczy rodzicom na różnorodność perspektyw i doświadczeń. Mogą, ale nie muszą.

Wszystko to składa się na niepowtarzalne doświadczenie życia, które naucza, kształtuje i inspiruje zarówno dzieci, jak i ich rodziców. Wielodzietność, mimo swoich wyzwań, może być niezwykle satysfakcjonującym i wzbogacającym doświadczeniem życiowym. I choć bywa cholernie trudno, właśnie tak staram się patrzeć na naszą wielodzietność.

Fot.: Sylwia Dziwińska-Mesjasz
Fot.: Sylwia Dziwińska-Mesjasz

P.S.

A jeśli spodobał Ci się dzisiejszy wpis lub któryś z poprzednich, może już nie raz skorzystałaś z tego, co u mnie znalazłaś, możesz postawić mi symboliczną kawę. 🙂 Każda kawa to bezcenna dla mnie wskazówka, że to, co tu piszę, przydaje się innym. A każde słowo uznania i choćby symboliczne “dziękuję” uskrzydla jak nie wiem co. 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top