Customize Consent Preferences

We use cookies to help you navigate efficiently and perform certain functions. You will find detailed information about all cookies under each consent category below.

The cookies that are categorized as "Necessary" are stored on your browser as they are essential for enabling the basic functionalities of the site. ... 

Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

No cookies to display.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

No cookies to display.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

No cookies to display.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

No cookies to display.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

No cookies to display.

Dlaczego ostatnimi czasy jest nas mniej…?

W ciągu ostatnich mniej więcej 4 miesięcy było nas zdecydowanie mało, a nawet za mało w tzw. „internetach”. Nie, nie zrezygnowaliśmy z poszukiwań fajnych i ciekawych rzeczy dla małych i dużych w naszych okolicach. 🙂 Ale zadziało się kilka rzeczy, które sprawiły, że nasze siły uległy zdecydowanemu zmniejszeniu.

Jest kilka osób, które śledzą nasze różne wycieczki i nie chcąc ukrywać się, ani przekłamywać rzeczywistości, chcę Wam krótko wyjaśnić, dlaczego ostatnio bywamy tutaj tak rzadko. Jest kilka powodów, a najważniejszymi są:

  1. Antoś miał iść do żłobka z początkiem czerwca, co niestety się przeciągnęło i swoje nowe samodzielne życie (czyt. z dala od mamy) zaczął dopiero z początkiem sierpnia! Dlaczego? A. Żłobek został otwarty później niż było w planach. B. W lipcu udało się nam jeszcze pourlopować (pierwszy taki długi, bo dwutygodniowy, urlop od 6 lat!). C. Mimo, że w sierpniu zaczął, to był w tym żłobku zaledwie 3 dni, a potem 2 tygodnie kurowaliśmy okropniaste katarzysko.

    Co to? Katar?
  2.  Mimo, że Antek nadal ma jedną drzemkę w ciągu dnia, to skróciła się ona do godziny czasu. Jak myślicie, ile rzeczy w domu można zrobić w godzinę? 😀 Hmm… posprzątać, ugotować obiad, ogarnąć piętrzące się pranie, napisać post? Qrcze no, niestety musiałam na pewien czas z czegoś zrezygnować (np. ze sprzątania ;-)).

    Śpię, nie przeszkadzać!
  3. A przede wszystkim jest nas mniej, bo będzie nas WIĘCEJ 🙂 Ewidentna zmiana mojej figury nie jest związana tylko i wyłącznie z dietą (bądź jej brakiem), ale jednak z pewnym błogosławionym stanem 😉 Właśnie spełnia się jedno z moich największych życiowych marzeń (trzymajcie kciuki, aby zdrowo spełniło się „do końca”)! Niestety nasza największa nieobecność wiąże się właśnie z tym punktem. Najzwyczajniej w świecie musiałam zwolnić, zwłaszcza moje własne obroty. Nie nadążałam za samą sobą.

Dlatego wybaczcie. Już niedługo wrócimy z potrójną siłą! 😀

Padliśmy (ale powstaniemy!)

2 thoughts on “Dlaczego ostatnimi czasy jest nas mniej…?”

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wspieraj nas za darmo