W naszej okolicy zajęć dla dzieci poniżej 3 lat jest jak na lekarstwo. Dlatego jak tylko zobaczyłam ogłoszenie o warsztatach kreatywnych właśnie dla maluchów poniżej 3 r.ż., stwierdziłam, że jedziemy! W końcu i Antek sobie poużywa.
Hola! Muzyka!
Hola! Muzyka! tworzy młoda, sympatyczna i pełna werwy kobieta. To zajęcia z muzyko- i arteterapii, indywidualne i grupowe, terapie indywidualne, a także koncerty relaksacyjne i masaże dźwiękowe, gdzie prym wiedzie gra na instrumentach etnicznych i archaicznych. Z zamiłowania pani jest wokalistką.
Warsztaty kreatywne rodzic+dziecko do lat 3
Warsztaty odbywały się w ramach tygodnia zajęć otwartych w Szkole Tańca Athina w Oławie. O innych zajęciach w ramach tego tygodnia w Athinie możecie przeczytać również TU. Na zajęciach pojawiło się ponad 20 maluchów z rodzicami (czasem i dwojgiem rodziców). Patrząc po dzieciach, przekrój wiekowy był dość szeroki, bo były i nieraczkujące jeszcze maluszki, przez dzieci około roczne, aż do trzylatków. Antkowi towarzyszyła też Anielka, która koniecznie chciała iść na warsztaty kreatywne (chyba jej się nazwa spodobała). 😊
Same zajęcia trwały półgodziny, na tyle krótko, że maluchy nie zdążą się znudzić. Całość rozpoczęła się wspólnym śpiewem i tańcem w kółku (śpiew na zasadzie sylab „la la la”, itp. z uwagi na maluchy). Niestety zaledwie po kilku minutach wspólnych harców i próby powiedzenia czegokolwiek przez prowadzącą, pani stwierdziła, że nie wie, co ma z nami robić. Przeprowadzenie jakichkolwiek zajęć z tak ogromną grupą osób to nie lada wyzwanie i tym razem się nie powiodło. Dzieci nieszczególnie się przejęły. Same doskonale poradziły sobie ze znalezieniem ciekawego zajęcia.
Myślę, że bardziej rozczarowani byli rodzicie, którzy chyba nie tak wyobrażali sobie warsztaty kreatywne. Ponoć zajęcia mają polegać częściowo na grze i zabawie instrumentami etnicznymi i archaicznymi, a częściowo mają być warsztatami sensorycznymi. Niestety nie mieliśmy okazji sprawdzić tego w praktyce. Może jeszcze się uda.
Podsumowanie
Mimo, że te zajęcia tak naprawdę odbyły się w totalnym chaosie, to przynajmniej moje dzieci były bardzo zadowolone. Anielka stwierdziła nawet (mimo, że była tam najstarsza!), że było za krótko i ona nie chce jeszcze wychodzić. 🙂 A jak już wyszłyśmy, to pytała, kiedy wrócimy. 🤩
Mimo, że sama za zapisami na zajęcia nie przepadam (bo z dziećmi to różnie bywa) i wolę te zajęcia otwarte, to jednak z perspektywy prowadzącego zapisy to jednak fajna rzecz. Daje ogólny pogląd, ile osób może pojawić się na zajęciach i w jaki sposób te zajęcia skonstruować. A może podzielić uczestników na dwie lub więcej grup? Jakby nie było, mam nadzieję, że uda się nam wpaść na choć jeszcze jedne zajęcia Hola! Muzyka!, bo mimo wszystko myślę, że zapowiadają się ciekawie. A że wspomagają rozwój dziecka poprzez wzmacnianie więzi pomiędzy dzieckiem a rodzicem, jest ich dodatkowym ogromnym plusem!
Zachęcam Was również do próbowania nowych rzeczy z dziećmi w domu. Na rynku czytelniczym znaleźć moża wiele książek , które zawierają ciekawe propozycje. Na naszej liście do przeczytania i przetestowania znajduje się np. Montessori dla każdego. Samodzielnie odkryj świat – Małgorzaty Ceremuga. Może ktoś z Was już ją czytał i korzystał z jej podpowiedzi?
A gdybyście szukali, poniżej znajdziecie zestawienie księgarni online:
