Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z fizjoterapeutką, mamą – Anną Bartoszewską, którą mieliście okazję poznać w jednym z wywiadów #10pytańdo. Ania, jako ekspert w swojej dziedzinie, przypomina nam mamom, że warto i dlaczego warto zadbać o siebie po porodzie. Bo, gdy pojawia się nasz długo wyczekiwany maluch, w ferworze codziennych obowiązków, zapominamy o sobie. Nie zapominajmy. Pamiętajmy!
O tym, jak przygotować się do porodu, i że warto, pisałam już w Mamo! Przygotuj się na poród!. O powrocie do formy, a właściwie o tym, że warto w tym czasie wybrać się do specjalisty, rozmawiałam z Anią tuż po tym, jak urodziłam Miłosza. Przyznajcie się, która z Was była u fizjoterapeuty w trakcie ciąży lub po porodzie? Hmm…
Oddaję głos Ani…
Fizjoterapia po porodzie
Oczywistym jest, że ciąża oraz sam poród są ogromnym wysiłkiem dla organizmu kobiety. Okres połogu również nie jest łatwy ani przyjemny. Uznaje się, że czas połogu po porodzie siłami natury trwa 6 tygodni, natomiast po cięciu cesarskim 12 tygodni. Podczas połogu organizm kobiety przechodzi szereg zmian: macica się obkurcza, goją się bolesne rany, następuje regeneracja struktur dna miednicy.
Niestety zdarza się, że kobiety cierpią na różne dolegliwości również po okresie połogu. Wszystkim kobietom wiadome jest, że po porodzie powinny się zgłosić na wizytę kontrolną do ginekologa. Niestety rzadko kiedy słyszy się, by kobieta miała się udać po porodzie do fizjoterapeuty, a to wielka szkoda! O tym, dlaczego warto udać się do fizjoterapeuty w czasie ciąży, pisałam TU. Moim zdaniem każda kobieta powinna zgłosić się na wizytę u fizjoterapeuty zarówno przed, jak i po porodzie. Najlepiej do fizjoterapeuty uroginekologicznego, który specjalizuje się w tego typu zaburzeniach.
Dlaczego to takie ważne?
Na takiej wizycie fizjoterapeuta oceni, na ile organizm wrócił do nomy, sprawdzi napięcie mięśni brzucha, oceni bliznę po CC, popracuje nad prawidłową postawą ciała. Bardzo ważne jest, aby odpowiednio poczuć i ćwiczyć mięśnie dna miednicy, a także mięsień poprzeczny brzucha. To właśnie one w dużej mierze odpowiedzialne są za stabilizację centralną w naszym organizmie, co z kolei jest warunkiem utrzymania prawidłowej postawy ciała oraz wykonywania bezpiecznych i efektywnych ruchów.
Ewentualne problemy
Kobiety często nie zdają sobie sprawy z tego, że fizjoterapeuta może im pomóc z problemami takimi jak:
- nietrzymanie moczu i stolca,
- obniżenie narządów rodnych,
- zmniejszone doznania seksualne,
- zwiotczały brzuch,
- zespoły bólowe kości ogonowej, kości krzyżowej, odcinka lędźwiowego kręgosłupa,
- zapalenie mięśnia gruszkowatego,
- rozejście mięśni prostych brzucha,
- hemoroidy.
Niestety najczęściej bywa tak, że kobiety przyjmują takie dolegliwości jako normę.
Nie spiesz się!
Zbyt wczesne, nieprawidłowe obciążenie organizmu może bardzo negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie. Obecnie czuć dużą presję związaną z powrotem do formy sprzed ciąży. Pamiętajcie drogie panie, że każda z nas jest inna i nie powinnyśmy się spieszyć do zbyt mocnej aktywności fizycznej. W ciąży i połogu kobieta jest pod wpływem działania wielu hormonów. Relaksyna np. to hormon, który ma za zadanie przygotować ciało kobiety do porodu, wpływając rozluźniająco na więzadła, stawy i mięśnie. W okresie połogu dalej jesteśmy pod wpływem działania tych hormonów. Jeśli zaczniemy treningi bez odpowiedniego przygotowania organizmu, możemy sobie łatwo zaszkodzić. Warto działać szybko z fizjoterapeutą, ponieważ dzięki obecności relaksyny szybciej możemy kształtować sylwetkę i ciało, które w tym czasie będzie lepiej poddawać się zabiegom terapeutycznym.
