Wrzesień już pełną gębą. Większość postów na fejsbukowych grupach to pytania o lekarzy, naturalne wspomaganie odporności organizmu i zajęcia dodatkowe. 🙂 W której grupie jesteś Ty?
Lekarzy w naszej okolicy, z tego co mi wiadomo, nie przybyło. Sytuacja bez zmian. Jest ich za mało, dzieci za dużo, a przychodnie przepełnione. Temat ważny, ale aż boję się go ruszać.
Naturalne wspomaganie odporności organizmu? Na ten temat multum informacji w internecie, a że ja jednak kiepska w te klocki, stawiam głównie na przebywanie na świeżym powietrzu, zachęcam do poszukiwań. 😉
A że sama zastanawiam się nad zajęciami dodatkowymi dla własnych dzieci, postanowiłam zrobić sobie jakieś podsumowanie. A skoro sobie, to i może Tobie się przyda.
Zajęcia sportowe
Lubiesport – wg informacji na ich stronie są to zajęcia sportowe dla dzieci w wieku 3-9 lat.
Judo Tigers – jak sama nazwa mówi – judo
Taekwon-do – Opolski Klub Sportów Walki
Taekwon-do raz jeszcze – Klub Sportowy HWA-RANG TAEKWON-DO ITF
Karate – Klub Karate Kyokushin „Dragon” Oława
Jazda konna w Oławie, Zabardowicach, Lizawicach, w Gaci
Piłka nożna z Sokół Marcinkowice w Marcinkowicach
Nauka pływania z Orką, Swim Mission
Akrobatyka – Magnifica
Gimnastyka artystyczna – My Passion Gimnastyka Artystyczna i Cheerleading
Zajęcia muzyczne
Zajęcia artystyczne (plastyczne, teatralne, kreatywne)
Zajęcia kreatywne z Bricks 4 Kidz – Oława / Siechnice
Zajęcia taneczne
Balet i Tańczące Przedszkolaki – Athina
Akademia Tańczącego Malucha z Dominiką Bator-Wróbel
Taneczny Mix 3-5 lat z KS dance&fit by Wołyniec
Cheerleaders Academy zaprasza także 4-latki
Zajęcia językowe
Leader English Oławskie Centrum Językowe
Jednym zdaniem
Anielka uczestniczyła w różnych zajęciach chyba jeszcze jako 3latka (jeśli dobrze pamiętam). Uczestniczyła chętnie. Choć jeśli nie chciała, nie naciskaliśmy.
Teraz nasz Antoni, dumny 4-latek (z hakiem), myśleliśmy, że dołączy i też chętnie weźmie udział w jakichś zajęciach dodatkowych. Energia go w końcu rozpiera, pomysłów 1000 na minutę, co jeden to lepszy. 😀 I tu następuje pewne zdziwienie z naszej strony, bo Antoni mimo że energiczny, np. piłką nożną nie jest zainteresowany ani trochę. Proponowaliśmy mu basen i jest absolutnie na nie. Choć uwielbia zabawy w wodzie z nami, to na zorganizowane zajęcia chodzić nie zamierza.
Czy się wkurzyliśmy? Nie, raczej nie. Czy rozczarowaliśmy? Też nie. Czy jesteśmy zaskoczeni? Trochę. 🙂 Ale wychodzimy z założenia, że jeśli będziemy go zmuszać, to osiągniemy jedynie odwrotny efekt. Na razie pozostajemy przy pokazywaniu różnych możliwości i aktywnego spędzania czasu. Z nadzieją, że kiedyś złapie „swojego” bakcyla.
Bo w końcu to ma być jego życie. Nie nasze. Pisałam już o tym we wpisie o zajęciach dla 4-latków. Przy wyborze zajęć dodatkowych pamiętajmy o dzieciach.
Ja również wychodzę z założenia, że jeżeli dziecko nie ma ochoty, to ja nawet nie mam zamiaru zmuszać. Jeśli sam zapyta – z chęcią chce, by spróbował, czy to jest dla niego. Jeśli ma ochotę zrezygnować – ok. To nie jest czas, by przymuszać dzieci do wszelakiej aktywności. One same już w przedszkolu mają wystarczająco wiele atrakcji. Mój syn jak przychodzi z przedszkola „pada jak mucha” – nie zawsze, ale zdarza mu się 🙂
Ja moim daję czas na własną inwencję. 🙂 Oni też potrzebują takiego niezorganizowanego czasu. A jak organizujemy weekendy, to tam zawsze także jest czas własny.