Z pamiętnika mamy, która… znowu się wspięła (tym razem na Ślężę).
Ślęża – taka niby niepozorna góra.Taka „górka”.A jednak za każdym razem, gdy tam jestem, przypomina mi, że nie chodzi o to, gdzie wchodzisz, tylko z kim i jakim tempem.
Z pamiętnika mamy, która… znowu się wspięła (tym razem na Ślężę). Dowiedz się więcej »










