Warsztaty świąteczne dla kobiet w Marcinkowicach

Regularne spotkania w kobiecym gronie to moje kolejne marzenie, które właśnie „puszczam w ruch”. I zaczynam tu, gdzie mieszkam. Świątecznie.

8go grudnia spotkałyśmy się w babskim gronie w marcinkowickiej Solufce, żeby spędzić wspólnie 3 godziny. Z dala od trosk dnia codziennego, żeby zrobić coś dla siebie, a przez to i dla naszych rodzin. 🙂 Te 3 godziny okazały się czasem bardzo, ale to bardzo produktywnym!

Pilnie pracujemy! :-D
Pilnie pracujemy! 😀

Pomysł warsztatów

Warsztaty, są wg mnie spotkaniem bardzo angażującym. Takim, które uczy na wielu płaszczyznach. To nie jest „zwykłe” spotkanie, na którym tylko siedzisz i słuchasz. To spotkanie, podczas którego nawiązujesz relacje, kontakty, ale i uczysz się. My tym razem poznawałyśmy się z szydełkiem. 🙂 Zwykle nie szukam pomysłów, to one odnajdują mnie. Przemawia przez mnie silny „patriotyzm lokalny” i mam dużą potrzebę wspierania lokalnych rękodzielników, przedsiębiorców, a kobiet w szczególności. Dlatego nad tymi warsztatami nie zastanawiałam się długo… 😀

Pracy czas start!
Pracy czas start!

Razem raźniej!

Dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Uśmiech za Uśmiech, które ufundowało materiały potrzebne do wykonania zaplanowanych wianków, w trymiga zapełniła się lista chętnych na warsztaty! To spotkanie znów pokazuje, że nasza społeczność jest bardzo chętna do wspólnych działań. Solufka zapewniła nam nieodpłatnie miejsce spotkania, a warsztaty poprowadziła również nieodpłatnie Magda Domańska. Magda jest rękodzielniczką z zamiłowania Nitką pisane. Z kawałka sznurka wyczaruje dla Was dywan lub torebkę, a razem z mężem współtworzy firmę Craft-Cord, która zajmuje się produkcją sznurka dla rękodzielników.

To, co nas łączy, to nie tylko dzieci chodzące do jednej klasy czy przedszkola, ale również to, że obie uważamy, że nie ma rzeczy niemożliwych. 🙂 Na blogu znajdziesz także wywiad z Magdą (10 pytań do #69: Magdaleny Domańskiej, mamy i rękodzielniczki).

Dla Magdy był to debiut jako prowadzącej warsztaty i wg mnie poradziła sobie dziewczyna rewelacyjnie!
Magda w tle cierpliwie tłumaczy
Magda w tle cierpliwie tłumaczy

Wianki

Efektem naszego świątecznego spotkania są przepiękne wianki! Nie wiem, jak u pozostałych dziewczyn, ale efekt końcowy przerósł moje najśmielsze oczekiwania! 😀 Nigdy nie postrzegałam siebie jako szczególnie utalentowanej, jeśli chodzi o wszelkie robótki ręczne. Hmm… powiedziałabym nawet, że wręcz odwrotnie… A tu albo jestem nieoszlifowanym diamentem, albo po prostu Magda okazała się tak dobrym nauczycielem! 😀 Wianki były pomysłem Magdy, które specjalizuje się w pracy z szydełkiem. Myślę, że z Magdą jeszcze nie raz się spotkamy.
No, duma mnie rozpiera!
No, duma mnie rozpiera!

I co dalej?

Co dalej? A dalej planujemy kolejne spotkania na cały przyszły rok. Pewne sprawy mamy też już w toku, myślę, że wiele powinno się wyklarować w styczniu. Obserwuj, czytaj, zaglądaj. Będę pisać! Choć przyznaję, że palce świerzbią mnie już teraz, żeby wyjawić nasz „niecny” plan. Bo w tych planach nie jestem sama. Stanowickie Mamy, Stowarzyszenie Uśmiech za Uśmiech, dziewczyny z Marcinkowic… Będzie dużo o kobietach, z kobietami i dla kobiet. Takie moje kolejne, „małe-wielkie” marzenie.
To był piękny czas!
To był piękny czas!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top