Poród naturalny Ina May Gaskin | recenzja książki
Książka od chyba najbardziej znanej na świecie położnej. Znanej i cenionej. I choć osadzona w amerykańskim świecie, jej najważniejsze przesłanie nie ma granic.
Książka od chyba najbardziej znanej na świecie położnej. Znanej i cenionej. I choć osadzona w amerykańskim świecie, jej najważniejsze przesłanie nie ma granic.
Już niedługo po raz czwarty zostanę mamą. I po raz czwarty będę nie tylko rodzić, ale także przeżywać połóg. A że różny to bywał u mnie czas, stwierdziłam, że nowo wydana książka „Czwarty Trymestr” idealnie się wpasowuje w moje potrzeby.
Doula – słowo pochodzącego z języka starogreckiego. Czy wiesz, co oznacza? Chętnie wyjaśnię. I powiem coś jeszcze. Dlaczego stwierdziłam, że marzę, by zostać doulą i nią zostałam.
Jestem kobietą. A odkąd stałam się mamą, ciągnie mnie do innych kobiet bardziej niż kiedykolwiek. I stąd pomysł na wyjątkowy prezent właśnie dla kobiet.
„Mamy wpływ na to, co dzieje się w naszych głowach” – jedne z najważniejszych słów, jakie powinna usłyszeć przyszła mama.
„Przestanie ryczeć, mleko pięknie leci” – taka porada laktacyjna. Tuż po porodzie, gdzie kobiece hormony szaleją. Wspierające?
Mówią, że szczęście się mnoży, gdy się je dzieli.
Gdy przychodzi TEN moment, okazuje się, że drzemie w nas siła, o której do tej pory nie miałyśmy bladego pojęcia.
Często zapominamy o tym, jak ważne jest wsparcie innych kobiet w czasie ciąży, porodu i połogu. Czasem obecność, warta jest więcej niż jakiekolwiek słowa.
Poród i pierwsze dni z noworodkiem to nie zawsze i nie tylko „miód, cud i orzeszki”. Zwłaszcza, gdy rodzisz po raz pierwszy, to zupełnie nowa rzeczywistość.