Jemy deser. Dziś różne owoce: cząstki jabłek, gruszek, śliwek. Antek ma może 9 miesięcy. Żartujemy, śmiejemy się. Nagle Antek zaczyna się krztusić, kawałek jabłka utknął mu w gardle. Chwila grozy (przede wszystkim mojej) trwa sekundy – poradził sobie. Ale w mojej głowie uporczywie tkwi myśl, a co gdyby sobie nie poradził? Co powinnam zrobić, jak zareagować, żeby mu pomóc?
Jak to przy dzieciach, takich sytuacji potrafi być wiele. A to któreś uderzy się w stół, bo się ganiali dookoła. Bywa, że któreś spadnie z krzesła, bo przy schodzeniu noga się gdzieś zakręciła. Niech no zachłyśnie się piciem, bo piło za szybko. A czasem, nie daj Boże, ale zdarzyć się może, że nagle na ulicy ktoś obok nas niekoniecznie z naszych najbliższych zasłabnie, przewróci się na rowerze. Czy potrafimy odpowiednio zareagować? Zachować spokój, zimną krew i pomóc?
Czym jest pierwsza pomoc?
„Pierwsza pomoc – zespół czynności wykonywanych w razie wypadku, urazu lub nagłego ataku choroby w celu ochrony życia lub zdrowia poszkodowanego oraz zminimalizowania niekorzystnych następstw, zanim możliwe będzie udzielenie specjalistycznej pomocy medycznej (po przewiezieniu do szpitala).”
Wszyscy wiemy, że zanim przyjedzie karetka, minie trochę czasu. To trochę czasu – może mieć ogromne skutki dla poszkodowanego. Kiedy karetka jest wzywana (gdy nie jesteśmy sami na miejscu zdarzenia), a potem gdy karetka jest w drodze, często jesteśmy (bądź powinniśmy być) w stanie udzielić pierwszej pomocy. Nie są to skomplikowane czynności, a mogą uratować komuś życie.
Dlaczego pierwsza pomoc jest tak istotna?
Polskie prawo mówi o tym, że każdy z nas ma OBOWIĄZEK udzielenia pierwszej pomocy poszkodowanemu.
„Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażania siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.„
Kodeks karny art. 162.
Gdy komuś nagle pogarsza się stan jego zdrowia lub ulega nagłemu wypadkowi, poprzez natychmiastowe udzielenie mu pierwszej pomocy możemy uratować czyjeś życie. Czasem trzeba zabezpieczyć miejsca wypadku, powiadomić pogotowie, czy też wykonać podstawowe zabiegi resuscytacyjne. Nie powinniśmy posiłkować się najczęstszą wymówką typu: nie wiem jak albo a jeśli zrobię mu krzywdę. Jak przygotować się na tego typu sytuacje?
Kurs pierwszej pomocy
W tym tygodniu udało mi się uczestniczyć w kursie pierwszej pomocy, przeprowadzonym przez zespół ratowników z Oławy ROTA-MED. Salę udostępniła nam Alicja z Alice in English Wonderland w Oławie. Szkolenie trwało około 4.5 h, podczas których dowiedzieliśmy się nie tylko jak działa pogotowie ratunkowe, czy jakimi zasobami dysponuje, ale także:
- na czym polegają podstawowe zabiegi resuscytacyjne u dorosłych i dzieci,
- co powinno zawierać zgłoszenie, gdy wzywam pogotowie,
- postępowanie przy podejrzeniu udaru mózgu,
- co robić przy podejrzeniu zawału serca,
- jak postąpić w razie zachłyśnięcia u dorosłych i dzieci.
Szkolenie przeprowadzał ratownik, który na co dzień pracuje przy oławskim szpitalu w Pogotowiu Ratunkowym. Dzięki temu mieliśmy okazję poruszyć wiele tematów, związanych z oławską służbą zdrowia, pogotowiem ratunkowym, czy sytuacjami, które potrafią (mogą) przytrafić się nam na co dzień w naszej najbliższej okolicy. Te 4.5 h szkolenia minęło za szybko. Ciekawy sposób mówienia, interesujące informacje oraz żywe reakcje i dyskusje w grupie zainteresowanych tematem osób, nie pozwalały się nudzić. W bardzo przyjemnej atmosferze poruszaliśmy tematy, które potrafią spędzać sen z powiek niejednej mamie, zatroskanemu tacie, czy zwykłemu przechodniowi.
Post Scriptum
Jeśli jesteście zainteresowani szkoleniem z pierwszej pomocy, w tym wypadku z naciskiem na pomoc małym dzieciom, obserwujcie nas. I mówcie głośno o swoich potrzebach. Kolejne szkolenie już w najbliższą niedzielę! Kolejne w przygotowaniu! Bądźmy w kontakcie! Szkolenie, to nie tylko wykład, ale także dyskusja i zajęcia warsztatowe.
Całość kończy się otrzymaniem certyfikatu ukończenia kursu.
