Czy myślałeś kiedyś, co mogą robić dzieci, kiedy wędrują po górskich szlakach? Otóż, pomimo ich czasem małego wzrostu, dzieci mają nieograniczoną ilość energii do wykorzystania! Oto kilka zabawnych (i całkiem prawdziwych) sposobów, jak dzieci mogą zaskakiwać w górach.
Osobiście jestem zwolenniczką cieszenia się prostymi rzeczami. Lubię zatrzymać się tu i teraz, zauważyć drobiazgi, które często umykają w codziennym biegu. Bo to właśnie te najprostsze chwile bywają tymi, które najdłużej zostają w pamięci.
Czasem zamiast szukać czegoś „niezwykłego”, warto dostrzec, że tymi niezwykłymi rzeczami są te najbardziej zwykłe. W górach dzieci nie muszą zdobywać najwyższych szczytów czy szukać ekstremalnych przygód – wystarczy, że z ekscytacją pojadą wyciągiem, a potem będą się turlać z górki, chować w wysokich trawach na letnim stoku narciarskim, gonić się, bawić w chowanego czy berka.
A może po prostu zatrzymamy się na chwilę i razem z dziećmi poobserwujemy pracujące w pocie czoła mrówki w ogromnych leśnych mrowiskach? Takie momenty są jak małe skarby – niezauważalne na pierwszy rzut oka, ale bezcenne, gdy tylko pozwolimy sobie je dostrzec.
Jeśli jednak szukasz pomysłów na to, co zaproponować dziecku na górskiej (lub jakiejkolwiek w naturze) wycieczce, poniżej podrzucam Ci kilka pomysłów.
Najciekawsze znalezisko
Wyprawa w góry to idealna okazja, by wciągnąć dzieci w poszukiwania skarbów natury. Zobaczysz je pełne zapału, zbierające kolorowe kamienie, piękne liście czy nietypowe kawałki drewna.
Moje dzieci wyszukują kształt serca. I znajdujemy je w kamieniach, liściach, drzewach i nie tylko. A kto wie, może kiedyś odkryjemy w ten sposób skarb ukryty przez sprytnego skrzata!
Wyścigi
Kiedy dzieci (w każdym wieku) nabiorą ochoty, potrafią przemieniać się w prawdziwe zajączki górskie! Bieganie po szlaku może zamienić się w konkurs, kto pierwszy dotrze do kolejnego punktu widokowego. Albo kto znajdzie kolejne oznaczenie szlaku. Ale uważaj, bo po drodze dzieci mogą zatrzymywać się, by zbadać każdy kamyczek i gałązkę! Jeśli jednak już coś znajdą, warto się przy tym zatrzymać. W takich wypadkach przydałaby się np. lupa, ale rzecz jasna nie jest ona konieczna. My wiecznie zapominamy ją ze sobą wziąć. Tak samo, jak zapominamy o lornetce.
Piknik
Górskie szczyty to ekstra miejsce na rodzinny piknik. Dzieci mogą pomóc przygotować kanapki (o ile nie podjedzą wszystkich przekąsek po drodze!), a potem cieszyć się widokiem na dolinę, pocierając oczy ze zdziwienia nad tym, jak daleko może sięgnąć ich wzrok!
Zdarzyło nam się już dołączać do jakiegoś ogniska na szczycie góry lub rozpalać własne (w dozwolonym miejscu). Dzieci lubią się włączać i np. zbierać chrust, czy szukać patyków, na których można by upiec kiełbaski. Piknik, to także moment, gdy można w spokoju poeksplorować najbliższą okolicę. Znam rodziców, którzy taki czas potrafią wykorzystać na błyskawiczną drzemkę.
Impreza taneczna przy ognisku
Wieczorne ognisko to doskonała okazja do tego, by dzieci odkryły swoje talenty taneczne. Pod wpływem magicznej atmosfery górskiej, zobaczyć ich tańczących w rytm gwiazd, swobodnie bawiących i wygłupiających się – jest po prostu bezcenne.
A wycieczka wieczorem lub nocą może być niesamowicie ekscytująca! Koniecznie weźcie ze sobą latarki i czołówki. W ten sposób można też oswajać dzieci z ciemnością. Świat nocą wygląda i brzmi zupełnie inaczej niż ten dzienny.
Łowcy wschodów i zachodów słońca
Czy Wasze dzieci wpadły już kiedyś na pomysł łapania wschodów i zachodów słońca? To wspaniałe doświadczenie, które i dzieciom, i Wam rodzicom na długo zapadnie w pamięć. Możesz być pewna, że z aparatem w ręku będą próbowały uchwycić każdy magiczny moment, jak tylko słońce zacznie malować niebo barwami.
Ale, ale… jednym zdaniem…
Dzieci w górach to nie tylko gry i zabawy. Czasem dzieci potrzebują nas jako dorosłych, by im coś podpowiedzieć, zasugerować, podsunąć jakiś pomysł. A czasami (powiedziałabym nawet, że najczęściej) dzieci same w trymiga znajdują sobie zajęcie, które potrafi zdominować ich wycieczkę. I czasem są to naprawdę kreatywne pomysły. Wiemy już z doświadczenia, że czasami trzeba przetrwać pierwsze kilka chwil (raz dłuższych, raz krótszych) dziecięcego niezadowolenia, rozżalenia czy frustracji, by pod koniec wycieczki nie móc naszych latorośli zagonić do auta.
Nie tylko góry to miejsce pełne niespodzianek. Natura potrafi zaskakiwać, dzieci i dorosłych. A dzieci potrafią dodatkowo odkrywać znany nam dorosłym świat w zupełnie nowy sposób. Niech ich energia i radość zarażają wszystkich wokół! Czy Twoje dziecko ma swoje ulubione zajęcie w górach? Fajnie, by było, gdybyś podzielił/-a się tym w komentarzu!
Podobne wpisy
Jeśli szukasz innych pomysłów na wycieczki w niedalekiej okolicy Wrocławia, zajrzyj do innych wpisów. Może zainspiruje Cię jakieś inne miejsce, w którym mieliśmy przyjemność już być? Zajrzyj koniecznie!
Poniżej znajdziesz bezpośrednie linki do kilku miejsc, w których możesz z dziećmi spędzić czas. Edukacyjnie, miło albo z mniejszym lub większym zaangażowaniem ze strony rodzica.
Nie tylko Szczeliniec Wielki | pomysł na weekend
Rodzinna Niedziela na Szlaku | Będkowice-Sobótka
Rodzinna Niedziela na Szlaku vol. 2 | Ostrzyca Proboszczowicka
Jaskinie Niedźwiedzia z dziećmi
Krośnice i kolejka wąskotorowa
Centrum edukacyjno – turystyczne CET Naturum
Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej
Będkowice skansen i rezerwat archeologiczny
P.S.
A jeśli spodobał Ci się dzisiejszy wpis lub któryś z poprzednich, może już nie raz skorzystałaś z tego, co u mnie znalazłaś, możesz postawić mi symboliczną kawę. Każda kawa to bezcenna dla mnie wskazówka, że to, co tu piszę, przydaje się innym. A każde słowo uznania i choćby symboliczne „dziękuję” uskrzydla, jak nie wiem co.