Listopad 2018 – wydarzenia

Czy to tylko mi ten czas tak szybko leci? Dopiero co zaczynaliśmy rok 2018! Ledwo się obejrzałam, a tu już listopad, Wszystkich Świętych i będziemy się szykować do Świąt Bożego Narodzenia! Ale, ale… Zanim to nastąpi, zapraszam Was do zajrzenia w kalendarz.

Co prawda nasz „smartasowy” kalendarz nie pęka w szwach, ani może jakoś nie zaskakuje. Jednak jestem przekonana, że będę miała jeszcze ręce pełne roboty. Październik również nieszczególnie się prezentował z początkiem miesiąca. A w którymś momencie nie nadążałam z uzupełnianiem! 🙈

Październik 2018

Co ciekawego robiliście w październiku? My niestety mieliśmy dość okrojony kalendarz z wydarzeniami czy też wyjazdami, bo „smartasowy” tata spędzał weekendy na kursie. A ja już mimo, że chcę, to niestety nie zawsze mogę. Jednak trzeci trymestr się zaczął i wyraźnie daje znać – mama, zwolnij! 😭 Ale jednak coś nam się udało.

Tęczowe Zawody Jeździeckie

W jeden z weekendów udało się nam choć na chwilę wyskoczyć z Anielką i jej kuzynką na Tęczowe Zawody Jeździeckie. Co prawda przyszłyśmy dość późno, ale zdążyłyśmy się poprzyglądać młodym zawodnikom w konkurencji skoków przez przeszkody w kategorii kucyków.

Dziewczyny były pod wrażeniem. W konkurencji co prawda brały udział dzieci (może już młodzież?), ale widać było, że poważnie podchodzą do sprawy i były to dla nich ważne zawody. Widzom udzielała się atmosfera i wszyscy chętnie kibicowali.

A żeby kibice mieli siłę kibicować, można było posilić się pysznym ciastem lub kiełbaskami z grilla. Opłaty były dobrowolne.

Hubertus na Ranczu w Groblicach

Tymczasem 27go października już przy absolutnie innej pogodzie udało się nam na chwilkę podjechać na Hubertus organizowany przez Ranczo Groblice. Wchodząc tam, miało się wrażenie, że to impreza rodzinna, wszyscy się znają i kibicują sobie wzajemnie. Mimo, że pogoda nie rozpieszczała, odniosłam wrażenie, że i jeźdźcy, i widzowie dopisali.

Na imprezie tej można było nie tylko obejrzeć gonitwy, piękne konie i utalentowanych jeźdźców. Można było również wziąć udział w kiermaszu, na którym wystawiali się lokalni wystawcy (np. znana Wam już Betty B.).

A dzieci korzystały z innych atrakcji, których nie brakowało.

My oczywiście nie mogliśmy przejść obojętnie obok placu zabaw.

Ponoć wieczorem można było również potańczyć i pobawić się w dorosłym gronie. Tego już niestety nie sprawdziłam. 😉 Ale słyszałam, że było ciekawie.

Czyli listopad

Zachęcam Was do zaglądania na nasze lokalne wydarzenia. Nawet na krótko, na parę chwil. Zwłaszcza gdy macie dzieci, może to być i dla nich, i dla Was miła odskocznia od dnia codziennego.

W ubiegłym roku miałam ogromną przyjemność wziąć udział w warsztatach z Żorą i było niesamowicie. Polecam wszystkim, którzy lubią latynoamerykańskie rytmy. Niestety w tym roku 8 miesiąc ciąży raczej dyskwalifikuje mnie z udziału, ale zamierzam odbić sobie za rok. 😁

A tak w ogóle, to już w najbliższą sobotę, czyli 10go listopada 2018 roku, zapraszam Was gorąco na kurs pierwszej pomocy w połączeniu z panelem dyskusyjnym z położną i doulą! 😁 Mam przyjemność organizować go wraz z Rota-Med, a jako prelegenci wystąpią dla Was

Piotr Skibiński – ratownik medyczny, z którym miałam już przyjemność współpracować przy poprzednich kursach,

Kasia Wrzodek – położna, wraz z którą udało nam się w Oławie zorganizować w tym roku Tydzień Godnego Porodu,

oraz Aleksandra Święcicka – doula, z którą wywiad możecie przeczytać TUTAJ.

Przyjdźcie! Nie pożałujecie! 😁

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top