Dziś przychodzę z trochę nietypowym jak na mnie pomysłem. 🙂 Bo tym razem zamiast wycieczki w góry, czy inną „wolną przestrzeń” chcę Ci pokazać miejsce niedaleko nas. Duża przestrzeń, zwierzęta, ogrzewana sala na zimę i przemiła właścicielka.
Moja kończąca w tym roku 7 lat córka marzyła o urodzinach w miejscu, gdzie jedną z atrakcji są konie. I choć cieszę się, że ma marzenia, to zrealizowanie akurat tego marzenia zimą – okazało się wcale nie być takie łatwe. Na ratunek „przyszło” nam Małe Ranczo Kaprysek, które organizuje między innymi urodziny (również zimą), ale jest także miejscem, do którego zamierzamy wrócić wiosną. Dlaczego? Już tłumaczę…
Małe Ranczo Kaprysek
Małe Ranczo Kaprysek znajduje się w niewielkiej miejscowości Mościsko, tuż za Jelczem-Laskowicami, w kierunku na Oleśnicę. Nie raz, nie dwa zaglądałam tu „przez ogrodzenie” będąc w drodze do Oleśnicy lub dalej. 🙂
Ranczo zajmuje ogromny teren, co prawda tuż przy głównej drodze, choć wejście znajduje się z tyłu, z polnej drogi. Tutaj swoje miejsce na ziemi odnalazła bardzo duża liczba zwierząt, nie tylko konie. Można tu znaleźć strusie, kangury, świnki wietnamskie, króliki, koty, psy, owce i inne. A Ci spostrzegawczy wypatrzą tu także żyrafę czy goryla. 😉
Ranczo dysponuje całkiem sporą salą zabaw, ogrzewaną kominkiem, z toaletą i niedużym zapleczem kuchennym. To tutaj (i na terenie zewnętrznym) nasze dzieci spędziły 3 godziny swobodnej zabawy.
Urodziny na Ranczo nie są urodzinami sterowanymi. Tzn. nie towarzyszą im animacje typu gry i zabawy prowadzone przez animatora. Owszem – jest czyszczenie kucyka, przejażdżka na kucyku, są głaski z kotami i pieskami, są zabawy we własnym zakresie na dworze i na ogrzewanej sali. Ale nie ma kogoś, kto by dzieciom proponował berka lub inne zabawy. Na sali czeka na dzieci np. kącik zabaw. Z czego określenie „kącik” wydaje mi się nie do końca adekwatne, bo ilość zabawek, kostiumów do przebierania, butów jest naprawdę bardzo duża! Do tego ogromny basen z kulkami. 😀
Przyznam szczerze, że obawiałam się trochę tego braku animatora. Okazało się jednak, że brak animatora sprawił, że zabrakło nam czasu na wszystko, czego by chciały dzieci. 😉 Tzn. zabawa była przednia. I na sali i na zewnątrz. Dzieci wcale nie potrzebowały naszej pomocy, jeśli chodzi o wymyślanie zabaw.
Nie tylko konie
Jeśli macie starszaki, możecie zostawić dzieci na miejscu, a sami wyskoczyć np. na spacer po lesie, basen w Jelczu-Laskowicach, a może na spacer nad Staw Jelczański lub na Zamek na Wyspie?
Jednym zdaniem
Jednym zdaniem bardzo podoba mi się to miejsce i sympatyczna właścicielka. I żałuję, że ze Stanowic do Mościska mamy jednak kawałek, bo myślę, że bylibyśmy częstymi uczestnikami organizowanych tu wydarzeń. 🙂 Podoba mi się tu przeogromny teren zewnętrzny, gdzie dzieci naprawdę mają co robić i spokojnie każdy znajdzie coś dla siebie. Cieszy mnie to, że dzieci mogą tu swobodnie obcować ze zwierzętami, także psami i kotami, których tu również jest dostatek.
Moim skromnym zdaniem, zdecydowanie warto obserwować ich stronę i śledzić pojawiające się co jakiś czas nowe wydarzenia.
Podobne wpisy
W okolicy Laskowic możesz się wybrać na zwiedzanie wyżej wymienionych miejsc (staw lub zamek na wyspie) lub możesz pokręcić się po mieście. 🙂 Możesz zajechać na kawę do Centrum Sportu i Rekreacji, gdzie na pierwszym piętrze dostaniesz pyszną kawę, herbatę i coś na ząb.
P.S.
A jeśli spodobał Ci się dzisiejszy wpis lub któryś z poprzednich, może już nie raz skorzystałaś z tego, co u mnie znalazłaś, możesz postawić mi symboliczną kawę. 🙂 Każda kawa to bezcenna dla mnie wskazówka, że to, co tu piszę, przydaje się innym. A każde słowo uznania i choćby symboliczne „dziękuję” uskrzydla jak nie wiem co. 🙂