Customize Consent Preferences

We use cookies to help you navigate efficiently and perform certain functions. You will find detailed information about all cookies under each consent category below.

The cookies that are categorized as "Necessary" are stored on your browser as they are essential for enabling the basic functionalities of the site. ... 

Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

No cookies to display.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

No cookies to display.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

No cookies to display.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

No cookies to display.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

No cookies to display.

Ogrody Świateł na Zamku Książ | pomysł na weekend

Tak wszyscy chwalą Ogrody Świateł w Wałbrzychu, to wybraliśmy się i my. Chcieliśmy zahaczyć też o Palmiarnię. Czy się udało?

Jadąc do Wałbrzycha mieliśmy w planach Palmiarnię (wnętrze) oraz Ogrody Świateł na terenie Zamku. Jakoś umknęło naszej uwadze, że pod nazwą Ogrody Świateł są nie tylko Ogrody Świateł na Zamku. 

Palmiarnia

Wyjazd zaplanowaliśmy około południa, żeby dojechać do Palmiarni tak, by móc ją obejrzeć za dnia, a potem przenieść się do Ogrodów, gdy się ściemni. Gdy dotarliśmy na miejsce około 15:00, pani w kasie poinformowała nas, że Palmiarnia jest chwilowo remontowana oraz, że nie opłaca się nam wchodzić już teraz, bo obejrzymy to w 10 minut, a światła w ogrodzie zostaną włączone dopiero o 16:00. Pani zasugerowała, żebyśmy poczekali do 16:00 i wtedy obejrzymy wszystko za jednym razem. 

Jak można się domyślić, rozczarowanie dzieci było dość spore, bo przecież tyle przesiedzieli w samochodzie, a w pobliżu Palmiarni raczej nie było czym ich zająć. Dlatego postanowiliśmy, że pojedziemy na Zamek, może do Stajni i wrócimy do Palmiarni w drodze powrotnej. 

Jakiegoś wielkiego entuzjazmu wśród dzieci tym postanowieniem nie wzbudziliśmy, ale jak powiedzieliśmy, tak zrobiliśmy. Z jednym małym wyjątkiem…  

Ogrody Świateł a Ogrody Światła

Stwierdzam, że nazwy towarzyszące Ogrodom są dość mylące. Serio jakoś umknęło naszej uwadze, że i Palmiarnia, i Zamek Książ zapraszają do oglądania swoich dwóch osobnych Ogrodów. Może to ta ciąża tak na mnie wpływa, że nie pokojarzyłam, że to są dwa różne ogrody?

Jeśli chcesz obejrzeć Ogrody Świateł, zwróć koniecznie uwagę na to, że są dwa:

  • Ogrodów Świateł w Zamku Książ!
  • Ogrody Światła w Palmiarni

Bilety na obydwa te obiekty nie są jakoś szczególnie tanie, o czym możesz się przekonać, zaglądając do cennika. Dodatkowo, jeśli jesteś szczęśliwą „posiadaczką” karty wielkiej rodziny, to nie obowiązuje ona na Zamku.  

Zamek Książ

no to idziemy!
no to idziemy!

Przyznaję, że Zamek jest przepięknie oświetlony. Widać go już z daleka i robi to wrażenie. Myślę, że obecność śniegu mogłaby jeszcze uświetnić ten obrazek. 

My zakupiliśmy bilety na miejscu, nie online. Byliśmy tu dwoma rodzinami i gdy nasi mężowie odchodzili od kasy, kolejka była już przeogromna. I nie jest to wina naszych mężczyzn, że niby tak dużo czasu spędzili przy okienku. 😉 Wydaje mi się, że brakuje tu jakiejś tablicy informacyjnej na zewnątrz budynku, gdzie ludzie mogliby się już zorientować, co mogą kupić, jak wyglądają bilety, itp. Chyba, że gdzieś taka jest, a ja jej po prostu nie zauważyłam.   

Ekipa :-)
Ekipa 🙂

Nasza ekipa mimo wiatru i średnio sprzyjającej spacerom temperaturze jakoś szybko się rozpierzchła po ogrodzie. 🙂 4 chłopców w wieku 3-5 lat to jednak ma „siłę rażenia”. Jeśli Twoje dziecko boi się ciemności, lepiej trzymajcie się blisko, bo można się tu delikatnie zgubić. 

Fontanna?
Fontanna?

Ustawione konstrukcje są rzeczywiście spore i jest ich tu trochę. Naszej córce najbardziej podobała się konstrukcja tańczących par, połączona z oprawą muzyczną. Tańczące pary i muzyka sprawiały wrażenie, że na zamku właśnie odbywa się bal, a my mamy okazję w nim uczestniczyć. 🙂 Na 7latce zrobiło to wrażenie. 

Tańce, tańce!Tańce, tańce!

A co podobało się najbardziej naszym chłopcom? Naturalnie, że rycerze! Spektakle świetlne (czyli tańczące pary i rycerze) odbywają się bodajże co 10 minut, czasem trzeba na nie chwilkę poczekać. W tym czasie naszych chłopców zaczynało już lekko roznosić. Ostatecznie doczekali się i z ciekawością obejrzeli spektakl. Czy zadowoleni? Z jednej strony im się bardzo podobało, z drugiej byli rozczarowani, że trwało to tak bardzo krótko!

Są i rycerze!
Są i rycerze!

W sumie nie jestem pewna, ile czasu spędziliśmy w Ogrodach. Miałam wrażenie, że choć ogrody są dość rozległe, dość szybko przez nie przeszliśmy. I nie wiem, czy to kwestia tego, że „biegliśmy” za dziećmi, czy za mało czasu spędzaliśmy na kontemplowaniu światełek. 🙂

Jednym zdaniem

A do Palmiarni w końcu nie daliśmy rady wrócić. W trakcie zwiedzania Ogrodów Zamkowych rozwiał się okropny wiatr, a w końcu zaczęło też nieprzyjemnie kropić. Dzieci zaczęły marudzić już ponad miarę, co oznaczało totalne wyczerpanie baterii i należało zadbać o uzupełnienie ich zapasów energetycznych (naszych zresztą też). Dlatego wyszukaliśmy restaurację i ruszyliśmy na obiadokolację. 🙂 

Entuzjazm dzieci - aż poraża ;-)
Entuzjazm dzieci – aż poraża 😉

Jak możesz zobaczyć na zdjęciu powyżej, nie każda nasza wycieczka to miód, cud i orzeszki. Na niektórych dzieci współpracują mniej, na niektórych bardziej. Czasami po kilkunastu metrach mamy ochotę zawrócić, zapakować ich do auta i wrócić do domu. 😉

Choć wielu poleca Ogrody Świateł to na mnie nie zrobiły większego wrażenia. Światełka jak światełka. Osobiście wolę widok światełek w domach, obserwowany np. z jakiegoś wzgórza. Albo widok rozgwieżdżonego nieba. Lub oświetlony stok narciarski, gdy wokół mnóstwo śniegu. 🙂 Nasze dzieci też jakoś szczególnie zadowolone podczas wyjazdu nie były, ale ostatecznie wspominały miło. Największym atutem tej wycieczki było to, że nie pojechaliśmy sami. Przyjaciele, z którymi się wybraliśmy mają chłopców w wieku naszych łobuzów. Jedyną „poszkodowaną” była nasza 7latka, której brakowało babskiego towarzystwa. 🙂

A Wy już byliście w Ogrodach? Ciekawa jestem, jakie są Wasze wrażenia.  

Podobne wpisy

Jeśli szukasz innych pomysłów na miejsca dla dzieci w Oławie i okolicy, może zainspiruje Cię jakieś inne miejsce, w którym mieliśmy przyjemność już być? Zajrzyj! 

Poniżej znajdziesz bezpośrednie linki do kilku miejsc, w których możesz z dziećmi spędzić czas. Edukacyjnie, miło albo z mniejszym lub większym zaangażowaniem ze strony rodzica. 😉

Jaskinie Niedźwiedzia z dziećmi

Srebrna Góra | Forty

Małe Ranczo Kaprysek

Muzeum Wsi Opolskiej

Zoo Opole

Krośnice i kolejka wąskotorowa

Centrum edukacyjno – turystyczne CET Naturum

Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej

Termy Jakuba – basen letni

Sala Babyboom w Oławie

Campus Domasławice

P.S.

A jeśli spodobał Ci się dzisiejszy wpis lub któryś z poprzednich, może już nie raz skorzystałaś z tego, co u mnie znalazłaś, możesz postawić mi symboliczną kawę. 🙂 Każda kawa to bezcenna dla mnie wskazówka, że to, co tu piszę, przydaje się innym. A każde słowo uznania i choćby symboliczne „dziękuję” uskrzydla jak nie wiem co. 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

1 thought on “Ogrody Świateł na Zamku Książ | pomysł na weekend”

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wspieraj nas za darmo