Z pamiętnika mamy, która miała dziś nie krzyczeć…
Dziś miał być ten dzień. Taki spokojny, uważny. Bez krzyków, bez „ile razy mam powtarzać…?!”, bez wściekłości wylewającej się z każdego pora. Nawet wstałam wcześniej (sic!). Zrobiłam sobie kawę (ciepłą! […]
Z pamiętnika mamy, która miała dziś nie krzyczeć… Dowiedz się więcej »










